Zapewne duża część tekstów, które miałeś okazję przygotowywać, kryła w sobie jeden podstawowy cel – SEO. Założę się, że od swojego zleceniodawcy wiele razy słyszałeś następujące słowa: „Proszę o uwzględnienie tych słów kluczowych”, chociaż nie do końca zdawałeś sobie sprawę, czym one tak naprawdę są. Pozwól, że w tym artykule wprowadzę Cię w świat pozycjonowania, który jako copywriter powinieneś znać. Gotowy na podróż? Przed Tobą Samouczek SEO dla twórców treści! SEO copywriting nie będzie miał przed Tobą tajemnic.
Od początku, czyli czym w ogóle jest SEO?
To tajemniczo brzmiące słowo jest skrótem od Search Engine Optimization i oznacza działania związane z próbą osiągnięcia przez dany serwis jak najwyższych pozycji w wyszukiwarkach.
Dzięki wyższym pozycjom więcej osób zauważy Twoją stronę i z większym prawdopodobieństwem ją odwiedzi. Większy ruch sprowadzany na stronę to z kolei wzrost potencjalnego zysku.
W zależności od badanego okresu, polski rynek w blisko 90-99% zdominowany jest przez wyszukiwarkę Google*, więc pozwól, że w dalszej części tekstu będę odwoływał się głównie do niej.
*Udział poszczególnych wyszukiwarek na polskim rynku w styczniu 2023 roku wyglądał następująco:
- Google – 92,23%
- Bing – 3,65%,
- Yandex – 1,98%
- Yahoo – 0,97%
- DuckDuckGo – 0,53%
- Ecosia – 0,29%
- Inne – 0,35%
Pozycjonowanie on- i off-site, czyli rodzaje SEO
Ilu specjalistów od pozycjonowania, tyle opinii na temat podziału rodzajów SEO. Nikt się jednak nie spiera, że istnieją jego następujące odmiany:
– Onsite SEO – czyli działania skupione wewnątrz serwisu internetowego. Składa się na nie zarówno dbanie o zawartość stricte merytoryczną (przyjazny i intuicyjny układ, dobre teksty SEO, ładne zdjęcia, grafiki, nagłówki itp.) – tzw. content SEO, jak i techniczną (szybkość ładowania witryny, brak błędów, responsywność, czy chociażby „czystość” kodu) – tzw. technical SEO.
– Offsite SEO – to natomiast prace skupiające się na pozycjonowaniu poza własnym serwisem internetowym. Mowa tu o tzw. linkbuildingu, czyli umieszczaniu odnośników do danej strony na innych stronach internetowych. Linkbuilding może przybierać różne postacie, jednak najbardziej znanymi miejscami umieszczania linków są:
- artykuły „sponsorowane” – merytoryczne artykuły umieszczane na serwisach o podobnej tematyce co pozycjonowana strona. Zazwyczaj ich autorami są serwisy publikujące, a nie te, które pozycjonują.
- gościnne wpisy blogowe – specjalistyczne artykuły umieszczane na blogach i portalach powiązanych ze sobą tematycznie. W tym przypadku autorzy są zazwyczaj podpisani i jasno wskazują, jaką stronę www reprezentują.
- wpisy w katalogach – tzw. wizytówki firm oraz stron internetowych umieszczane w popularnych spisach i rejestrach firm.
- komentarze na forach i blogach – linki umieszczane w postach pod wpisami blogowymi lub w wątkach na forach internetowych.
Najbardziej wartościowe są naturalnie linki pozyskiwane za pomocą merytorycznych artykułów oraz wpisów blogowych. Mniejsze znaczenie (jednak nadal nie można ich ignorować!) przedstawiają natomiast wpisy w katalogach oraz komentarze na blogach i forach. Oczywiście mają one jeszcze zastosowanie w niektórych przypadkach (np. sklepy internetowe), ale i tak niektórzy specjaliści SEO coraz częściej odchodzą od praktyk tego typu.
Poprzez offsite SEO dajemy Google’owi znak, jak dana witryna jest odbierana przez inne serwisy internetowe.
Jeśli linkują do niej silne i stabilne serwisy – może to być znak, że dany serwis jest wartościowy i należy dać mu wyższe pozycje. W sytuacji, gdy linki pochodzą głównie ze słabych, a nawet „podejrzanych” stron – Google może zadziałać odwrotnie i wręcz ukarać daną stronę.
Tobie jako SEO copywriterowi (lub content writerowi) naturalnie najbliżej jest do tego pierwszego rodzaju wspomagania pozycji danego serwisu w Google.
Podejście do SEO – White Hat kontra Black Hat
Przyznaję, nie opowiedziałem Ci jeszcze o wszystkich rodzajach SEO. Poza przedstawionym wyżej podziałem stricte technicznym, możemy dodatkowo wyróżnić podział, który nie tyle charakteryzuje samo SEO, co osoby zajmujące się pozycjonowaniem oraz techniki, jakie w tym celu stosują?
„Na legalu”, czyli White Hat SEO
White Hat SEO to pozycjonowanie uczciwe i zgodne z zasadami wyznaczanymi przez Google. Poprawnie stosowane techniki White Hat w długim horyzoncie czasowym zazwyczaj przynoszą pożądane efekty.
Co zaliczamy do White Hat SEO?
W skrócie jest to dbanie o każdy aspekt pozycjonowania:
- merytoryczne i w pełni unikatowe treści – nieskopiowane z innych serwisów oraz spełniające oczekiwania odbiorców (edukujące i dające im odpowiedź na konkretne pytania).
- rozbudowane teksty – długie i wyczerpujące dane zagadnienie.
- naturalne linki – pochodzące z serwisów o dobrej reputacji.
Wypróbuj Senuto Suite przez 14 dni za darmo
Zacznij 14-dniowy trial za darmoBlack Hat SEO, czyli przeciwieństwo powyższego
Pod pojęciem Black Hat SEO kryje się nieuczciwa gra. Jedyną zaletą tego typu działania jest jego szybkość. SEO robione w nielegalny sposób jest skuteczne, ale jedynie w krótkim horyzoncie czasowym. W dłuższej perspektywie prawie zawsze kończy się banem od Googla i dożywotnim niebytem w wynikach wyszukiwania.
Co zaliczamy do Black Hat SEO?
W skrócie jest to „jechanie po bandzie” i imanie się wszelkich dostępnych sposobów, aby poszybować w górę wyników wyszukiwania:
- kiepskie treści – pisane „na sztukę” i byle więcej.
- kopiowane teksty, często nawet kradzione z innych stron.
- spamerskie linki, pozyskiwane w nienaturalnie dużych ilościach, zazwyczaj ze źródeł o kiepskiej reputacji. Popularną metodą jest kupowanie masowych linków pochodzących z innych krajów (głównie Chin oraz Indii).
Ze swojej strony polecam jedynie prowadzenie działań przy użyciu białego kapelusza ????.
SEO copywriting – co to jest?
Jesteś już jedną nogą w świecie definicji SEO. Pora postawić kolejny krok i zrozumieć, czym jest SEO copywriting.
Prawdopodobnie nie muszę tłumaczyć Ci, czym zajmuje się copywriter. Na przestrzeni lat zawód ten zdążył się jednak podzielić na różne specjalizacje. Tak powstał copywriting SEO.
SEO copywriting polega na tworzeniu tekstów spełniających wymogi np. Google i mających na celu osiągnięcie wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania. SEO copywriter pisze więc merytoryczne treści zoptymalizowane pod wybrane frazy kluczowe oraz będące zrozumiałe dla użytkowników oraz dla nich przydatne.
Autor treści zajmujący się copywritingiem SEO powinien przywiązywać dużą wagę do:
- unikatowości treści,
- poziomu merytorycznego tekstu,
- wiarygodności przedstawianych tematów,
- zagospodarowania całego zagadnienia,
- potrzeb oraz intencji odbiorcy,
- researchu podobnych treści u konkurencji.
Przeczytaj także: Copywriting w social mediach – jak pisać, żeby ludzie reagowali?
Pojęcia w SEO, które musisz znać
Wiesz już, czym jest SEO i do czego służy, a także jaki stosuje się podział. Pora na kilka pojęć, które przydadzą Ci się w przyszłości i pozwolą poszerzyć Twoją wiedzę o pozycjonowaniu.
1. Tajemniczo brzmiące SERPy
SERP to skrót od Search Engine Results Page, co po polsku oznacza po prostu wyniki wyszukiwania. Są to treści (linki, tytuły i opisy meta), które widzisz zaraz po wpisaniu szukanej frazy w Google frazy. O tych dwóch ostatnich (meta tytułach oraz meta opisach) przeczytasz w następnych punktach.
SERPy to wszystkie wyniki organiczne (czyli niepłatne), które widzi użytkownik. Siłą rzeczy zawsze klika on w te, które są „najwyżej” i zazwyczaj na 1. stronie. I to jest właśnie cała esencja działań skupionych wokół SEO – tworzyć treści, optymalizować strony, budować linki. Wszystko po to, aby znaleźć się jak najwyżej w wynikach wyszukiwania Google (SERP).
Dlaczego to takie ważne?
Stare powiedzenie mówi: jeśli chcesz ukryć zwłoki – umieść je na drugiej stronie Google. Tam nikt nie zagląda. Regularnie publikowane raporty zdają się potwierdzać tę tezę – im wyżej strona rankuje, tym bardziej rośnie prawdopodobieństwo, że to właśnie w nią użytkownik kliknie.
Ponad 20% wszystkich kliknięć notują serwisy znajdujące się na pierwszym miejscu wyników wyszukiwania. Miejsce nr 2 to już „zaledwie” 15%, 3 – niecałe 10% i tak dalej, aż do 10. miejsca, któremu przypada zaledwie 1% wszystkich kliknięć. Suma summarum, ponad 70% wszystkich swoich kliknięć użytkownicy zostawiają na pierwszej stronie. Pozostałe 30% trafia na pozostałe – od 2 do nawet kilkudziesięciu.
Mam nadzieję, że teraz zdajesz sobie sprawę, że Twoja praca to nie tylko „zapychanie” treścią danej strony czy pisanie artykułów „dla nikogo”. To co robisz (jeśli robisz to dobrze) realnie wpływa na pozycjonowanie serwisów internetowych i bądź co bądź ich sukces lub porażkę.
2. Słowa lub jak kto woli – frazy kluczowe
Na widoczność serwisu w Google wpływa wiele czynników. Należą do nich takie faktory, jak dobrze zoptymalizowana strona i odpowiednio dobrane linki prowadzące do serwisu, ale wszystko zaczyna się od odpowiednio dobranych fraz. To one dają informację zarówno Googlowi, jak i „zwykłym” użytkownikom, o czym właściwie traktuje dana strona.
Pisząc teksty, jak i tworząc nagłówki pod SEO, prawdopodobnie nie raz byłeś proszony o umieszczenie w nich nieco dziwnych zwrotów. Na pierwszy rzut oka mogło Ci się to wydać bez sensu, jednak teraz już wiesz, że ich celem było pozycjonowanie strony.
Jak wybierać i skąd brać pomysły na frazy kluczowe?
Jeżeli sądziłeś, że dobór takich, a nie innych słów to jedynie wymysł SEOwca, to byłeś w błędzie. Każdy specjalista od SEO pracuje na danych, które dostarczają mu informacji jakich słów, gdzie, w jakiej częstotliwości, a nawet charakterze (link, nagłówek, zwykły tekst) użyć.
Owszem, intuicja się przydaje, jednak nie ma się co oszukiwać – bez narzędzi posiadających odpowiednie dane, nie ma mowy o profesjonalnym pozycjonowaniu.
Skąd więc czerpać inspiracje na słowa-klucze?
Z pomocą przychodzi chociażby Senuto i jego Baza słów kluczowych. Do narzędzia wystarczy wpisać kilka fraz, które wydają nam się atrakcyjne, a po chwili dostajemy tabelę wypełnioną propozycjami innych słów kluczowych. Otrzymasz w niej informacje o frazach wraz ze średnią miesięczną liczbą ich wyszukań w Google, ceną za kliknięcie (jeśli przy okazji chcesz działać np. w Google Ads) oraz kilkoma innymi ciekawymi informacjami.
Sporą pomocą jest obecnie także Writer AI Senuto wspierany przez sztuczną inteligencję. Wystarczy, że w panelu uzupełnisz odpowiednie słow kluczowe, wpiszesz adres swojej domeny, wybierzesz konkurenctów (opcjonalnie) i wygenerujesz wytyczne. Writer przygotuje je na podstawie analizy obecnych wyników w Google, naszej bazy danych oraz wskazówek AI.
Brak weny?
Nawet najlepsze narzędzia mogą zawieść, jeśli frazy, które wpisujesz, nie są zbyt popularne i musisz do nich szukać zamienników. Bez obaw, na to również są sposoby. Świetnym narzędziem, które podsunie Ci wiele pomysłów na nowe słowa kluczowe jest chociażby Answer The Public.
Jak to działa? Wpisujesz frazę, klikasz i czekasz na listę wyników – proste!
Frazy kluczowe – co to oznacza dla Ciebie jako copywritera?
Pamiętaj, że teksty SEO mają na celu jedną podstawową rzecz – aktywne wspieranie pozycjonowania serwisu internetowego. Pisząc je, nie zapominaj o stosowaniu odpowiednich słów kluczowych, ich odmian oraz różnych kombinacji. Pisz teksty merytoryczne i z myślą, że będą je czytali ludzie, a nie roboty. To z pewnością przełoży się na wyniki pozycjonowania!
3. Nagłówki w SEO – po co one są?
Nagłówki typu h1, h2, h3, …aż do h6 stanowią niezbędny element wspierający optymalizację stron pod kątem SEO. Poza zwykłym ustrukturyzowaniem treści (i zrobieniem porządku) na stronach, pełnią one inną ważną rolę. Są bowiem swoistym wyznacznikiem dla Google, mówiącym mu, o czym jest dana strona internetowa. Nagłówki są kluczowe i to właśnie w nich powinny znajdować się najważniejsze frazy, na które chcemy pozycjonować daną podstronę.
Waga nagłówków w pozycjonowaniu
Nagłówki numerowane są od najważniejszego do najmniej istotnego. W związku z tym naturalnie najważniejszym nagłówkiem jest h1 i on jako jedyny może występować tylko raz na jednej podstronie*. Każdy kolejny (h2, h3, h4, h5, h6) może być zastosowany dowolną ilość razy. Należy jedynie pamiętać o ich odpowiednim strukturyzowaniu – im ważniejsza treść, tym wyższy nagłówek.
W praktyce raczej rzadko spotyka się nagłówki od 4 do 6. Większość speców od SEO wykorzystuje pierwsze trzy parametry.
*Niektórzy SEOwcy wyznają zasadę, że liczba nagłówków h1 nie ma znaczenia, jednak ja podpisuję się pod tezą, że jedna podstrona = 1 nagłówek typu h1.
Co jako copywriter musisz wiedzieć o nagłówkach?
Nagłówki pełnią kluczową rolę w każdym tekście i na każdej stronie internetowej. Z jednej strony muszą zachęcać do dalszej eksploracji tekstu, z drugiej natomiast muszą zawierać odpowiednio dobrane frazy kluczowe.
W tym właśnie Twoja rola – połączenie obu tych światów i stworzenie nagłówków, które są skuteczne na każdej płaszczyźnie – zarówno komunikacyjnej, jak i SEO ????.
4. Meta tytuły
Z angielskiego znane jako meta title – meta tytuły są treściami, które użytkownik widzi jako pierwsze w wynikach wyszukiwania. To ten duży tytuł widoczny nad mniejszym szarym tekstem.
Co ważne, meta tytuły pełnią dwie zasadnicze role:
- z jednej strony odpowiadają za poinformowanie użytkownika, o czym jest dana strona i zachęcają go do kliknięcia (dlatego trzeba pamiętać o umieszczaniu w nich „chwytliwych” haseł);
- z drugiej strony natomiast meta tytuły wpływają na pozycjonowanie serwisu(dlatego nie wolno zapominać o zawarciu w nich najważniejszych fraz kluczowych).
Jak pewnie zauważyłeś, w meta tytułach nie ma zbyt dużego miejsca na pisanie elaboratów. Google nakłada na nas wymóg, że tego rodzaju treść musi się zmieścić na obszarze 512 pikseli szerokości, w związku z czym maksymalna ilość tekstu nie powinna przekroczyć 67-70 znaków.
Meta tytuły w pracy copywritera
Musisz zapamiętać, że meta tytuły są jedną z pierwszych informacji, jakie widzi użytkownik zaraz po wpisaniu w wyszukiwarkę poszukiwanej przez niego frazy. Ich wagę można przyrównać do nagłówków (zwłaszcza typu h1). Wpływają one bowiem na SEO, a jednocześnie swoją konstrukcją muszą zachęcać do kliknięcia.
5. Meta opisy
Poza wspomnianymi już meta tytułami oraz samymi adresami url, w wynikach wyszukiwania prezentowane są także meta opisy. Można je wprowadzać ręcznie (dbając o to, aby spełniały określone kryteria), a w przypadku ich braku – Google „zaczyta” sobie treść bezpośrednio z danej podstrony.
Z uwagi na większą kontrolę, możliwość automatyzacji, a przede wszystkich optymalizacji – w 100% zalecam stosowanie ręcznego definiowania meta description.
To nie tylko ułatwia pracę nad SEO, ale pozwala uniknąć wielu nieprzyjemnych konsekwencji (np. zaczytania do wyników wyszukiwania nie tych treści co potrzeba ????).
Meta opisy nie wpływają bezpośrednio na SEO…
…ale wpływają pośrednio ????. Dlatego podczas ich tworzenia możemy dać się ponieść fantazji i skupić nie tyle na doborze odpowiednich fraz kluczowych, co na języku korzyści, który przekona użytkownika do kliknięcia. Meta opis nie poprawi pozycji, ale może skutecznie przełożyć się na wzrost wskaźnika klikalności (tzw. CTR).
Przeczytaj też: Co wiemy o CTR z SEO? Badanie 8 452 951 fraz
Tu podobnie jak w przypadku meta tytułów również obowiązują ograniczenia co do długości treści, jaką możemy w nich „upchnąć”. Google daje nam nieco większe pole manewru – pojedynczy opis meta mieści bowiem aż 155-160 znaków.
Ale jeśli zależy Ci na automatyzowaniu żmudnych zadań, to i tworzenie meta tytułów oraz meta opisów możesz oddać w ręce Writera Senuto. Do każdego tworzonego w nim tekście możesz wygenerować 3 propozycje meta tagów albo na podstawie słowa kluczowego, albo na podstawie stworzonej treści. I to wszystko w ramach pakietu Senuto.
6. Alty, czyli popularne atrybuty alt
Alty znane także pod nazwą tekstów alternatywnych służą do opisywania wszelkiej maści obrazków oraz grafik umieszczanych na stronach www. Robi się to za pomocą dedykowanych CMSów (WordPress, Drupal, Joomla itp.), a także bezpośrednio w kodzie strony.
Po co? Google jest bardzo rozbudowanym i inteligentnym narzędziem, jednak nadal nie potrafi odczytywać tego, co znajduje się na obrazkach publikowanych w sieci. To właśnie alty dają Googlowi jasną informację, co prezentuje dana grafika.
Dla zwykłego użytkownika, na pierwszy rzut oka alty są zazwyczaj niewidoczne. Aby je zweryfikować, należy sprawdzić kod strony.
7. Duplicate content – powtarzanie i kopiowanie treści
Duplicate content to po polsku po prostu powielana treść. Pod tą nazwą kryje sięcontent, który został skopiowany z innych miejsc (z tej samej lub innej strony).
Google szczególną wagę przywiązuje do kwestii oryginalności tekstów prezentowanych na stronach. Unikalne i wartościowe teksty są promowane, natomiast te, które Google uzna za plagiat – negatywnie wpływają na widoczność serwisów internetowych.
Dlatego pod żadnym pozorem w swoich tekstach nie możesz używać nawet fragmentów treści pochodzących z innych miejsc w sieci. Możesz się inspirować, nawiązywać, ale nigdy nie kopiować! Dla SEO takie działanie może być skuteczne przez pewien czas. Jednak duplicate content jest częścią wspomnianego już Black Hat SEO i zawsze kończy się tak samo – banem od Google.
8. Thin content – pisanie mało i bezsensu to nie SEO copywriting
Jak już wspominałem – wujek Google docenia treść. Im bardziej merytoryczna i rozbudowana, tym lepiej. Przeciwieństwem tego typu treści jest tzw. thin content, czyli strony bądź podstrony robione masowo, ubogie w treści (zarówno ilościowe, jak i jakościowe). Nie muszę chyba dodawać, że thin contentu należy się wystrzegać ?????
Tworząc treści pamiętaj o tym, aby zawsze niosły za sobą wartość merytoryczną, a także choć trochę starały się wyczerpać dany temat. Każdy tekst możesz wzbogacić o dodatkowe wypunktowania, podsumowanie wyżej napisanej treści, czy bardziej rozbudowane CTA umieszczone na samym końcu. W ten sposób, początkowo nawet najmniejsza treść, może być szybko i skutecznie rozbudowana.
Thin content jest postrzegany gorzej niż brak contentu, dlatego jeśli nie masz pomysłu na treść – poczekaj aż on przyjdzie i dopiero wtedy publikuj.
9. Topical Authority, bo wiarygodność to podstawa
Czy strona www może mieć autorytet?! Już jakiś czas temu okazało się, że owszem. I że ten autorytet – jak to w życiu bywa – ma duże znaczenie.
Odzwierciedleniem autorytetu domeny (w ocenie Google) jest właśnie topical authority.
Na ten konkretny element wpływają m.in.:
- merytoryczne treści pokrywające większe zagadnienie tematyczne – z różnych punktów widzenia,
- autor tekstu będący specjalistą w temacie, na który się wypowiada,
- zastosowanie semantycznych słów kluczowych.
Przeczytaj także: Semantyczne SEO. Poznaj, jak naprawdę działa Google i wykorzystaj to dla wyższych pozycji
SEO dla copywritera – jak tworzyć treści zoptymalizowane pod SEO?
Informacji do przyswojenia jest całkiem sporo – to prawda. Dobrze się więc składa, że żyjesz w świecie, w którym do wielu zadań stworzono już (mniej lub bardziej) wiarygodnych pomocników.
Jest nim między innymi generator treści AI dostępny w Writerze Senuto. Narzędzia tego typu wspierają zarówno początkujących, jak i doświadczonych copywriterów.
Jak uczyć się SEO copywritingu z pomocą sztucznej inteligencji?
Jestem zdania, że AI nie zastąpi wyszkolonych copywriterów. Jest za to w stanie wziąć udział w procesie ich nauki.
Wyobraź sobie następującą sytuację: zaczynasz uczyć się copywritingu. Słyszysz te wszystkie obco brzmiące pojęcia jak topical authority, SERP-y czy inne i po prostu gubisz się w zakamarkach materiału do przyswojenia. Coś Ci świta, ale jeszcze nie wszystko.
W tej sytuacji sięgasz po sprawdzone narzędzie, generujesz treść dla konkretnej domeny pod wskazane wcześniej słowa i… analizujesz.
Pokażę to na przykładzie Writera Senuto, który generuje:
- listę fraz kluczowych do wykorzystania,
- outline tekstu do samodzielnego rozwinięcia,
- gotowy tekst spełniający wymogi wyszukiwarki,
- meta title i meta description.
Do pracy z naszym Writerem nie są nawet potrzebne podstawy AI! W ten sposób możesz zobaczyć, jak wyglądają przygotowane wytyczne do tekstów pisanych pod SEO, analizować klucz doboru fraz kluczowych czy konstrukcję tekstu.
Dodatkowo sama praca wespół w zespół z Writerem doskonali Twoje umiejętności – dokładnie widzisz, które Twoje działania (np. użycie frazy, jej odmiana, dodanie linku wewnętrznego czy grafiki itp.) wpływają na wzrost Content Score.
ERGO – uczysz się na żywym organizmie, czyli w najlepszy możliwy sposób.
SEO dla copywritera – o czym pamiętać podczas tworzenia treści pod SEO?
Najlepsza treść „pod SEO” to taka pisana „pod żywego odbiorcę”. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Google z roku na rok coraz większą uwagę przykłada do tego, aby wyniki wyszukiwania odzwierciedlały dokładnie to, czego użytkownik poszukuje. Dlatego teksty pisanie pod pozycjonowanie muszą w pierwszej kolejności zaspokajać potrzeby użytkowników.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu dowiedziałeś się nowych rzeczy, a Twój stan wiedzy o SEO uległ znacznej poprawie.