Kanibalizacja słów kluczowych – jak ją wykryć i pokonać?

Content marketing Senuto Tech SEO SEO copywriting Tutoriale
Karol SojaKarol Soja
Opublikowano: 18.04.2019
8 minut
Twój serwis internetowy został zoptymalizowany z należytą starannością. Zaplanowanie i wdrożenie optymalizacji technicznej zajęło długie godziny. Architektura informacji przemyślania trzykrotnie. W teorii wszystko powinno być więc okej, ale czy na pewno? Co jakiś czas warto się przyjrzeć, czy początkowy porządek nadal jest zachowany. Z pomocą przyjdzie nowy raport w Senuto – raport Kanibalizacji.

Czym jest kanibalizacja w SEO?

Zacznijmy od wyjaśnienia, czym w ogóle jest ta strasznie brzmiąca kanibalizacja. Z kanibalizacją mamy do czynienia, gdy więcej niż jedna podstrona (adres URL) jest zoptymalizowana pod to samo słowo kluczowe i ma podobne treści.   W takiej sytuacji roboty Google mają problem, by określić która z nich jest tą właściwą pod dane słowo kluczowe. Objawem kanibalizacji są częste zmiany podstron danej domeny, które pojawiają się w wynikach wyszukiwania na daną frazę. W wynikach wyszukiwania raz pojawia się jedna podstrona, a raz druga – na różnych pozycjach.

Jak sprawdzić, czy w moim serwisie występuje kanibalizacja?

Aby sprawdzić, czy taki problem dotyczy Twoich domen, możesz teraz skorzystać z raportu Kanibalizacja w Senuto:   Przyjrzyjmy się raportowi Kanibalizacji na przykładzie kilku dużych portali: Gotowanie.onet.pl – serwis tematyczny   W domyślnej konfiguracji raport pokazuje nam zjawisko kanibalizacji w ujęciu dziennym, czyli informuje o wszystkich przypadkach, gdzie wczoraj na daną frazę wyświetlał się inny adres URL niż wyświetla się dzisiaj. Do wyboru mamy jeszcze raport kanibalizacji w ujęciu tygodniowym (zmiany względem ostatniego i poprzedniego poniedziałku). Przyjrzyjmy się frazom: zupa pomidorowaaperol W pierwszym przypadku na zmianę pojawiają się wyniki:
  • https://gotowanie.onet.pl/przepisy/zupa-pomidorowa-pomidorowka-przepis/nhsgw0y
  • https://gotowanie.onet.pl/przepisy/tradycyjna-zupa-pomidorowa-z-makaronem/b2dy3yp
Algorytmy Google uznały więc, że obie z tych stron są odpowiednie na tę frazę.   W drugim przypadku również istnieją dwie bardzo podobne strony:
  • https://gotowanie.onet.pl/przepisy/aperol-spritz-przepis-na-wloskiego-drinka/sehf0dx
  • https://gotowanie.onet.pl/przepisy/jak-zrobic-aperol-spritz-drinka-rodem-z-wloch/hg6wgx7
Co więcej, fraza aperol pojawia się też w raporcie kanibalizacji w okresie tygodniowym. Może to być wyraźny sygnał, że problem trwa od dłuższego czasu.   Tchibo.pl – sklep internetowy   W przypadku Tchibo.pl skupmy się na frazach biustonosz oraz akcesoria do łazienki. Przy pierwszej frazie na zmianę występują dwie bardzo podobne strony kategorii:
  • https://www.tchibo.pl/panie-bielizna-c400068790/biustonosze-k90 – “Bielizna damska, biustonosze”
  • https://www.tchibo.pl/bielizna-damska-c400078217/biustonosze-k343 – “Biustonosze”
W drugim przypadku mamy z kolei:
  • https://www.tchibo.pl/lazienka-wyposazenie-c400061342.html – “Wyposażenie łazienkowe, akcesoria”
  • https://www.tchibo.pl/lazienka-wyposazenie-c400061342/akcesoria-lazienkowe-k205 – “Łazienka, akcesoria”
Pudelek.pl – portal newsowy   Raport kanibalizacji dla Pudelka pokazuje nam m.in. takie frazy jak Meghan Markle czy Taniec z gwiazdami, dla których również zmieniały się adresy URL wyświetlane w wynikach wyszukiwania. Czy mamy tu jednak do czynienia z kanibalizacją? Otóż nie, gdyż są to frazy typowo newsowe i w tym przypadku celem użytkownika jest poznanie najświeższych doniesień na dany temat. Wyniki wyszukiwania dla takich fraz często się zmieniają, by użytkownik mógł przeczytać najnowsze informacje na ten temat. Przeglądając raporty kanibalizacji warto więc zachować zdrowy rozsądek i zastanowić się, czy sytuacja zawsze jest niekorzystna. Polki.pl – portal wielotematyczny W przypadku Polki.pl skanibalizowanych fraz jest dużo (ponad 10 tys.), dlatego postanowiłem się skupić na węższej tematyce – artykułach związanych z fryzurami. Do zawężenia tematyki użyłem filtrowania słów kluczowych.   Dla serwisu Polki.pl możemy zauważyć podobne przypadki jak dla gotowanie.onet.pl – kilka artykułów na ten sam temat, np. krótkie fryzury z grzywką:
  • https://polki.pl/moda-i-uroda/fryzury,krotkie-fryzury-najmodniejsze-propozycje,10011511,galeria.html
  • https://polki.pl/moda-i-uroda/fryzury,krotkie-fryzury-najmodniejsze-propozycje,10011511,26,galeria.html
Przy okazji analizy zajrzałem jednak do SERPów na tę frazę:   Polki “rozgościły” się na 3 miejscach w wynikach wyszukiwania. Jest to więc bardzo korzystna sytuacja oraz przykład dobrej i nieszkodliwej kanibalizacji.

Przyczyny i skutki kanibalizacji

Przeanalizowaliśmy kilka przykładów kanibalizacji słów kluczowych dla różnych typów portali. Wyłania się z tego kilka najważniejszych przyczyn kanibalizacji:
  1. Zła architektura informacji – wyróżniłbym tutaj dwa główne problemy:
    1. współistnienie dwóch lub więcej bardzo podobnych stron kategorii/tagów (tak jak w przypadku Tchibo).
    2. brak odpowiedniej liczby stron kategorii/tagów (np. w przypadku serwisu kulinarnego Onetu być może dobrym rozwiązaniem byłoby utworzenie zbiorczej strony agregującej przepisy o zupie pomidorowej, zawierającej ogólny przepis i odsyłającej do artykułów z przepisami).
  2. Wiele artykułów na ten sam lub bardzo podobny temat (jak w gotowanie.onet.pl i polki.pl).
  3. Niespójne linkowanie wewnętrzne – ten sam anchor text wykorzystywany jest do linkowania różnych podstron, najważniejsze podstrony nie mają wystarczającej liczby linków wewnętrznych.
  4. Niespójne linkowanie zewnętrzne – analogicznie, ten sam anchor text jest wykorzystywany przy pozyskiwaniu linków zewnętrznych
Głównym skutkiem występowania problemu kanibalizacji jest oczywiście mniejszy ruch z wyszukiwarki. Przyjrzyjmy się raportowi:   W większości widocznych przypadków kanibalizacja była przyczyną znaczącej utraty pozycji i co za tym idzie – ruchu (kolumna Zmiana widoczności). Sumując wszystkie takie przypadki, utrata jest znacząca. Posiadając wiele kanibalizujących się podstron w domenie, obniżamy efektywność działań SEO: treści nie pracują tak jak by mogły, a roboty Google mają problemy z właściwym zrozumieniem, które strony pozycjonujemy na jakie słowa kluczowe.

Jak wyeliminować problem kanibalizacji?

Sposób radzenia sobie z kanibalizacją będzie oczywiście zależny od przyczyn. W przypadku, gdy przyczyną kanibalizacji jest źle uporządkowana struktura kategorii, tagów i innych stron agregujących treści, warto zacząć od analizy aktualnej architektury informacji pod kątem duplikacji, a także przeanalizować linkowanie wewnętrzne. Czasem odpowiednie uporządkowanie struktury przez usunięcie i przekierowanie powielonych podstron będzie niemożliwe. Wtedy możemy się ratować znacznikami rel canonical, które podpowiedzą robotom Google, który adres URL spośród kilku podobnych jest dla nas tym najważniejszym. Jeżeli z kolei problemem są pojedyncze strony z treścią: artykuły, wpisy na blogu itp., to tutaj możemy zastosować kilka rozwiązań:
  1. Scalić treści – połączyć dwa lub więcej artykułów w jedną całość. Fizycznie zostawiamy tylko jeden adres URL, a pozostałe przekierowujemy 301.
  2. Skorzystać z rel canonical – jeżeli wszystkie treści ze zduplikowanych muszą dalej istnieć, przez znaczniki rel canonical możemy oznaczyć te, które powinny być indeksowane przez wyszukiwarkę.
  3. Zmienić linkowanie wewnętrzne – dodać więcej linków wewnętrznych (np. linkując śródtekstowo) z właściwym anchorem (takim, na jakie słowo chcemy pozycjonować daną podstronę).
  4. Rozróżnić treści – w sytuacji gdy istnieją dwa podobne artykuły i nie możemy żadnego z nich usunąć, można nieco rozróżnić ich treści, by nie były do siebie zbyt podobne. Np. jeśli w serwisie istnieją dwa artykuły o diecie ketogenicznej,
    • jeden z nich może skupiać się w większym zakresie na opisie i założeniach takiej diety (będzie wtedy pozycjonował się na frazy takie jak co to jest dieta ketogeniczna).
    • drugi z kolei mógłby być spisem przykładowych posiłków (będzie wtedy pozycjonowany pod frazy dieta ketogeniczna przepisy, dieta ketogeniczna jadłospis).
Uwaga! Przed decyzją o przekierowaniu, warto sprawdzić, czy przekierowywana podstrona nie generuje istotnego ruchu.

Gotowy plan działania

Jak widać, problem kanibalizacji jest dość złożony – może mieć wiele przyczyn i da się go rozwiązać na wiele sposobów. Warto więc poświęcić czas, by dokładnie przyjrzeć się problemowi i zastosować najlepsze rozwiązania. Dla podsumowania, przedstawiam gotowy plan działania:

1. Sprawdź, czy w Twoim serwisie występuje kanibalizacja i jaka jej jest skala (liczba wyników w raporcie):

 

2. Zobacz, które sekcje zostały najmocniej dotknięte kanibalizacją (zakładka Sekcje w raporcie kanibalizacji):

 

3. Wyeksportuj raport do Excela

Zobaczysz wtedy dla każdej frazy jaki URL był widoczny w wynikach wyszukiwania dziś, wczoraj, w ostatni poniedziałek i w poniedziałek 2 tygodnie temu. Po eksporcie przyjrzyj się poszczególnym przypadkom.

4. Przeanalizuj powody kanibalizacji (powielone treści, zła architektura).

5. Zastosuj odpowiednie rozwiązania

Zastosuj rozwiązania całościowo dla serwisu lub oddzielnie dla każdego z przypadków. Priorytetowo potraktuj słowa o wysokim wolumenie wyszukań i jednocześnie wysokiej pozycji. Przejdź do raport Kanibalizacja w Senuto, aby sprawdzić, czy Twój serwis nie ma problemu z kanibalizacją słów kluczowych.
Podziel się tym postem:  
Karol Soja

SEO Consultant & SEO Freelance, wcześniej Head of SEO w Vestigio, specjalista SEO w Wirtualnej Polsce i Money.pl.

Wypróbuj Senuto Suite przez 14 dni za darmo

Zacznij 14-dniowy trial za darmo

Poznaj Senuto na 1-godzinnym szkoleniu online. Za darmo.

Wybierz termin i zapisz się