Jak sprawdzić, czy tekst został napisany przez AI?

AI Podstawy AI
Katarzyna KwartnikKatarzyna Kwartnik
Opublikowano: 15.04.2025
9 minut

Tworzenie dobrych treści przy użyciu sztucznej inteligencji jeszcze kilka lat temu brzmiało jak science fiction, ale dziś jest standardem. To ogromna szansa, ale też wyzwanie. 

Generowanie tekstów może znacząco przyspieszyć pracę i zwiększyć efektywność – o ile podejdziesz do tego z głową. Niskiej jakości, nieprzystępne w odbiorze treści mogą bowiem przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. 

Nie we wszystkich przypadkach da się jednak ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że tekst został napisany przez sztuczną inteligencję. W niektórych z kolei jest to oczywiste na pierwszy rzut oka. 

Na co zatem warto zwracać szczególną uwagę?

Dlaczego wykrycie, czy tekst został napisany przez AI jest trudne, a często nawet niemożliwe?

Jeszcze jakiś czas temu teksty pisane przez AI dało się rozpoznać niemal od razu – były toporne, schematyczne, pełne językowych potknięć i dziwnych sformułowań.

Dziś modele językowe generują treści, które są płynne, poprawne i dostosowane do tematu, a nawet intencji użytkownika. Dopracowany prompt w połączeniu z redakcją potrafi zamienić surowy tekst AI w artykuł, którego nie sposób odróżnić od tego napisanego przez człowieka od A do Z.

Co więcej, detektory AI również nie dają jednoznacznych odpowiedzi. Bazują one na prawdopodobieństwie, a nie twardych dowodach, co sprawia, że mogą się mylić, uznając tekst wygenerowany przez sztuczną inteligencję za napisany przez człowieka – i odwrotnie.

👉 Chcesz zamienić suche teksty AI w świetne treści, których nie powstydziłby się najlepszy copywriter? Przeczytaj o humanizacji tekstów pisanych przez AI.

Jak działają narzędzia do wykrywania AI i czy można im ufać?

Detektory AI to narzędzia, które próbują ocenić, czy dany tekst został napisany przez człowieka czy wygenerowany przez sztuczną inteligencję. 

Działają w oparciu o dwa mechanizmy – analizę statystyczną oraz modele oparte na uczeniu maszynowym. Te pierwsze skupiają się na powierzchownych cechach tekstu, jak długość zdań, interpunkcja czy rytm wypowiedzi – i coraz łatwiej je dziś oszukać. Bardziej zaawansowane systemy, oparte na uczeniu maszynowym, analizują ogromne zbiory danych i potrafią wychwytywać subtelne cechy charakterystyczne dla języka generowanego przez AI. Nawet one nie są jednak nieomylne.

Żaden detektor nie rozpozna definitywnie autora tekstu i nie warto ślepo wierzyć tego typu narzędziom. Podawane przez nie wyniki możesz traktować co najwyżej jako delikatną sugestię czy sygnał, że tekstowi można się przyjrzeć bliżej.

Wynik uzyskany przez wstęp do tego artykułu (mojego autorstwa) w detektorze AI (ZeroGPT)
Wynik uzyskany przez wstęp do tego artykułu (mojego autorstwa) w detektorze AI (ZeroGPT)

👉 Posłuchaj webinaru o działaniu detektorów AI i dowiedz się więcej. Znajdziesz tam m.in. wnioski z przeprowadzonego przez Senuto badania, z których wynika, że żaden detektor nie jest w 100% wiarygodny, szczególnie w języku polskim:

Popularne detektory tekstów AI

Na rynku dostępnych jest wiele narzędzi do wykrywania treści generowanych przez AI, ale ich skuteczność w języku polskim wciąż pozostawia sporo do życzenia. Większość z nich lepiej radzi sobie z angielskim, a polski, ze względu na złożoną gramatykę i ograniczoną liczbę danych treningowych, sprawia więcej trudności. W praktyce oznacza to większe ryzyko błędów i mniej wiarygodne wyniki.

Do najczęściej wykorzystywanych detektorów należą:

  • Originality.ai – jedno z najdokładniejszych narzędzi, wykorzystuje uczenie maszynowe; działa dobrze także jako wykrywacz plagiatu.
  • CopyLeaks (CopyX) – dość precyzyjny detektor z rozbudowanym raportowaniem, skuteczny nawet przy krótkich tekstach, ale droższy niż konkurencyjne rozwiązania.
  • GPTZero – popularne narzędzie, ale mniej skuteczne przy tekstach nieanglojęzycznych.
  • Writer AI Content Detector – prostszy detektor, przydatny przy wstępnej ocenie treści, ale o ograniczonej skuteczności.
  • ZeroGPT – łatwo dostępne narzędzie webowe, popularne, ale nie zawsze precyzyjne – zwłaszcza w przypadku treści redagowanych.

W testach przeprowadzonych przez Senuto najlepiej wypadły narzędzia CopyLeaks i Originality. Trzeba jednak pamiętać, że większość detektorów była tworzona z myślą o języku angielskim. W przypadku polskiego margines błędu może sięgać nawet 10–15%.

Jak rozpoznać tekst napisany przez AI?

AI może tworzyć świetne teksty, które wymagają tylko delikatnej redakcji. Będzie tak, jeżeli sprecyzujesz swoje oczekiwania i nakarmisz sztuczną inteligencję danymi. 

Jeżeli nie dopracujesz swojego prompta, poprosisz po prostu Chat GPT czy inny model o “napisanie artykułu na temat X” możesz się spodziewać treści o następujących cechach:

1. Powtarzalne schematy i frazy

AI może pisać kreatywnie i według odgórnie narzuconego stylu – jeżeli mu go wskażesz. W innym wypadku prawdopodobnie będzie korzystać ze schematów  i budować zdania w bardzo konkretny sposób, a także używać zestawu wyrażeń, które mogą wielokrotnie pojawiać się w tekstach. 

Przykłady to:

  • powtarzające się słowo “kluczowy”, 
  • wyrażenia typu “w dynamicznie zmieniającym się świecie”, “w dzisiejszym dynamicznym świecie” czy “w poniższym artykule opowiemy o”,
  • czy całe zdania typu “Zidentyfikowanie kluczowych czynników sukcesu jest niezbędne…” itd.

Brzmi poprawnie? Tak. Ale też nijako, ogólnie i tak samo jak setki innych tekstów.

Typowy wstęp do artykułu generowany przez chat GPT
Typowy wstęp do artykułu generowany przez chat GPT

2. Ogólniki zamiast konkretów

AI często tworzy treści, które pozornie brzmią super, ale tylko pozornie. Gdy czytasz je za pierwszym razem, wydają Ci się świetne, ale po dokładniejszej lekturze zauważasz, że tak naprawdę nic z nich nie wynika. Zamiast konkretnej daty, cytatu, przykładu czy nazwy – otrzymujesz garść frazesów. 

Typowe cechy tekstów AI to:

  • brak nazw firm, miejsc, danych liczbowych,
  • zwroty typu „wiele osób”, „niektóre badania”, „eksperci twierdzą…”,
  • przykłady, ale bez szczegółów.

3. Brak wyraźnego punktu widzenia

W treściach pisanych przez ludzi zazwyczaj wyraźnie da się wyczuć pewien punkt widzenia, tok myślenia, ocenę poszczególnych zjawisk czy emocje. AI z kolei pisze poprawnie…  i zazwyczaj to wszystko. 

Nie możesz liczyć na relacje z osobistych doświadczeń czy wynikające z nich porady, co jest istotne nie tylko dla czytelników, ale i Google – w myśl założeń E-E-A-T. 

Sygnały w tym zakresie, że tekst został stworzony przez AI, to:

  • neutralny, pozbawiony jakichkolwiek emocji ton,
  • brak osobistych akcentów i obserwacji,
  • brak porad wynikających z autopsji,
  • wszystko zaserwowane „na zimno”, niczym z encyklopedii czy nudnego podręcznika. 

4. Rozwlekłe tłumaczenie prostych rzeczy

Nie wiem, z jakich przyczyn, ale sztuczna inteligencja upodobała sobie bardzo długie wstępy do przeróżnych tematów. Niepotrzebnie rozwleka to, co można byłoby zawrzeć w jednym zdaniu. 

Co powinno zwrócić Twoją uwagę?

  • długi wstęp do oczywistego tematu,
  • tzw. lanie wody,
  • nudne treści,  
  • brak akcentowania najważniejszych informacji.

Oto przykład:

rozwleczony tekst wygenerowany przez Chat GPT
rozwleczony tekst wygenerowany przez Chat GPT

Niby nie ma w tym tekście niczego złego. Ale czy naprawdę potrzebujesz aż tylu słów, by wyjaśnić, czym jest ten wskaźnik?

5. Halucynacje 

Jednym z największych problemów z tekstami AI jest to, że mogą zawierać błędy merytoryczne. Tak zwane halucynacje to sytuacje, w których AI wymyśla fakty, dane lub cytaty, gdy nie ma dostępu do wystarczająco dokładnych informacji albo po prostu nie potrafi ich zweryfikować.

Na co warto uważać?

  • źródła, których nie da się znaleźć w sieci,
  • wymyślone nazwy badań, autorów, firm czy instytucji – na początku brzmią wiarygodnie, ale po szybkim googlowaniu okazuje się, że nie istnieją,
  • dokładne liczby (np. „78,2% badanych…”) podane z dużą pewnością, bez jakiegokolwiek źródła,
  • cytaty przypisane niewłaściwej osobie albo wymyślone wypowiedzi, które nigdy nie padły,
  • zbyt ogólne lub enigmatyczne wyjaśnienia trudnych tematów – AI unika szczegółów, bo ich po prostu nie zna,
  • nielogiczne połączenia faktów, które osobno mogą być prawdziwe, ale razem tworzą nieprawdziwy obraz,
  • brak możliwości weryfikacji żadnej z podanych informacji – zero linków, źródeł, nazw własnych.

6. Zero błędów językowych… i zero osobowości

Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku. Tekst nie zawiera żadnych błędów czy literówek, składnia jest świetna. Ale czujesz w nim też osobistego tonu czy nawet krzty poczucia humoru. To dlatego, że nie pisał go człowiek. 

Co powinno zwrócić Twoją uwagę?

  • nienaturalna perfekcja,
  • brak zmiany rytmu zdań,
  • brak zwrotów do czytelnika, wyrazów emocji.

7. Zbyt równa długość zdań i akapitów

Teksty pisane przez AI są schematyczne. Zazwyczaj składają się one z akapitów o bardzo podobnej długości i skonstruowanych w identyczny sposób. 

Przykład:

  • nagłówek, 
  • krótki wstęp,
  • wypunktowanie składające się z dokładnie 5 punktów,
  • zdanie podsumowania.

I tak np. 5x w obrębie całego tekstu. 

Zobacz:

schematyczna konstrukcja akapitu wygenerowanego przez sztuczną inteligencję
schematyczna konstrukcja akapitu wygenerowanego przez sztuczną inteligencję

8. Przesadna gładkość i monotonny rytm

W podstawowych tekstach tworzonych przez sztuczną inteligencję nie znajdziesz naturalnych przeskoków, potocznych zwrotów, dygresji czy zmiany tempa.  

Całość jest bardzo monotonna. Styl Cię nie porywa, a narracji daleko do spójnej – brakuje naturalnego, oryginalnego flow. 

9. Kalki językowe z angielskiego

AI potrafi pisać poprawnie po polsku. Najczęściej bazuje jednak na anglojęzycznych wzorcach i czasem próbuje je tłumaczyć słowo w słowo.

W ten sposób powstają tzw. kalki językowe – czyli wyrażenia przetłumaczone z angielskiego z zachowaniem oryginalnej konstrukcji, która po polsku brzmi po prostu dziwnie.

Przykłady:

  • „Na końcu dnia” (at the end of the day) → lepiej: „Ostatecznie”, „W gruncie rzeczy”.
  • „Podjąć akcję” (take action) → „Podjąć działania”, „Zareagować”.
  • „Dostarczać rezultaty” (deliver results) → „Przynosić efekty”, „Osiągać wyniki”.
  • „Podzielić się” (share) → „Udostępnić”.

Czy to, że tekst został stworzony przy pomocy sztucznej inteligencji ma znaczenie?

Sam fakt, że w procesie tworzenia treści został użyty model językowy (np. ChatGPT), nie musi być niczym złym. Liczy się efekt końcowy.

Jeżeli tekst spełnia Twoje oczekiwania, niesie ze sobą realną wartość i po prostu dobrze brzmi – nie ma znaczenia, kto jest jej autorem. Oczywiście możemy wchodzić w dyskusje ideologiczne – osobiście widzę w tym jednak sens jedynie w przypadku literatury czy dziennikarstwa. 

W świecie marketingu jakość tekstu, jego wartość dla użytkownika i naturalność są ważniejsze niż to, czy został napisany przez AI czy człowieka. A co z SEO? Google nie karze za sam fakt korzystania z AI – karze za słabe treści.

Podziel się tym postem:  
Katarzyna Kwartnik

Copywriterka i content marketerka. Od lat zajmuje się marketingiem internetowym i jednocześnie tworzy związane z nim treści. Specjalizuje się przede wszystkim w zagadnieniach związanych z marketingiem B2B i e-commerce.

Senuto przez 14 dni za darmo

Wypróbuj

Wypróbuj Senuto Suite przez 14 dni za darmo

Zacznij 14-dniowy trial za darmo

Poznaj Senuto na 1-godzinnym szkoleniu online. Za darmo.

Wybierz termin i zapisz się