5 pytań do specjalisty: Rafał Chomsky

Zapraszam do lektury kolejnej minirozmowy z cyklu 5 pytań do specjalisty.

W tej serii raz w miesiącu zadajemy 5 tych samych pytań specjalistom SEO. Dzięki temu masz okazję spojrzeć na podstawowe zagadnienia z różnych perspektyw.

Z jakim mitem SEO spotykasz się najczęściej?

Najczęściej spotykanym mitem SEO, z którym się zetknąłem, jest stwierdzenie: „SEO umarło”. Trochę MIT, ale może nie do końca. 

Jest to interesujący temat do dyskusji, ponieważ zawiera ziarno prawdy. Tradycyjne rozumienie SEO, (Pozycjonowanie xD) polegające na tworzeniu treści, linków i nagłówków, a następnie ich regularnym powtarzaniu co miesiąc, jest przestarzałe. Dzieje się tak, ponieważ zarówno oczekiwania użytkowników, jak i wymagania wyszukiwarek wobec stron internetowych ewoluują. W szybko zmieniającym się środowisku cyfrowym to ogromne wyzwanie dla liderów branży, klientów i specjalistów SEO. Użytkownicy, a co za tym idzie, Google i inne wyszukiwarki, oczekują od stron internetowych czegoś więcej niż tylko prostych odpowiedzi na pytania. Szukają interaktywności i sposobów na dłuższe zatrzymanie użytkownika na stronie. Warto zwrócić uwagę, które serwisy najbardziej tracą w wyniku zmian związanych z Helpful Content Updates (HCU), czyli aktualizacjami skoncentrowanymi na użytkowniku – są to serwisy jednowymiarowe, związane tylko z treściami, bez dodatkowych elementów wspomagających zatrzymanie użytkownika i jego interakcję z interaktywnymi elementami aplikacji. 

Podsumowując: 

Tradycyjne SEO już dogorywa finalnie (i bardzo dobrze). Zaczynamy erę, w której seowcy będą SEARCH Marketerami. Dla nas, Agencji, to większe marże i rozwijające się projekty. 

Jak zaplanować wydatkowanie i optymalizację kampanii w wyszukiwarce?

Świetne pytanie, bo to – oczywiście – mój konik od dłuższego czasu (śmiech). Zaplanowanie i optymalizacja kampanii w wyszukiwarce to kompleksowy proces, który wymaga przemyślanej strategii. Kluczowe jest tu zrozumienie pozycji klienta, nie tylko pod kątem słów kluczowych, ale także jego wizji i celów biznesowych na najbliższe 2–3 lata. SEO to proces długoterminowy, dlatego ważne jest, aby patrzeć na niego z perspektywy biznesowej.

Pierwszym krokiem jest dogłębna analiza konkurencji oraz rynku, co pozwala na zrozumienie obecnej sytuacji i potencjalnych możliwości. Następnie, tworzymy personę klienta (użytkownika), co pomaga w określeniu odpowiednich treści na różnych etapach lejka sprzedażowego (BoFu, MoFu, ToFu). Zrozumienie lejka klienta jest kluczowe dla budowania zaufania i transparentności w relacji.

Kiedy mamy już te informacje, stosuję metodę, którą nazwałem „Onepage Strategic Plan for SEO”. Jest to częściowo autorska metoda, inspirowana rozwiązaniami biznesowymi, ale dostosowana do potrzeb SEO. Polega ona na szczegółowym planowaniu budżetu, gdzie każdy dolar jest przeliczany na potencjalny zwrot z inwestycji (ROI).

Wspólnie z klientem ustalamy główne cele (objectives) oraz kluczowe wskaźniki efektywności (key results). Następnie koncentrujemy się na maksymalizacji zwrotu z każdej inwestycji. Dzięki wspomnianym narzędziu możemy monitorować działania bardzo dokładnie i systematycznie, co pozwala na szybką reakcję i ewentualne modyfikacje w strategii.

Podsumowując, wymienione kroki są wynikiem analizy wielu zapytań ofertowych i doświadczenia w branży. Problemem często jest brak umiejętności planowania i przewidywania rezultatów przez seowców (słynne i trywialne – „to zależy”), co próbuję nieustannie rozwiązać.

Przeczytaj także: Analiza rynku – jak poznać potrzeby klientów i zwiększyć zyski?

Jak powinien wyglądać profil linków? Opisz najważniejsze cechy. 

Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie, że nie istnieje coś takiego jak idealny profil linków. To niby oczywistość, ale myślę, że cały czas warto ją powtarzać. Podejrzewam również, że to najpopularniejsza odpowiedź na to pytanie.

Najważniejsze „cechy” dobrego profilu linkowego: 

• większość linków Brand lub partial (nawet do 70%),
• 10–15% Exact,
• reszta to tak zwane „pillow links” i bałagan naturalnie występujący w internecie. 

Profil linków jest tak naprawdę uzależniony od poziomu rozpoznawalności brandu. Im dłużej dana domena istnieje, tym ma „bogatszy profil”, ale zapotrzebowanie na różnorodne linki zewnętrzne nie maleje. Działania w obszarze link building to już nie tylko SEO, to też Digital PR, który uprawiamy od kilku lat. 

W naszych działaniach koncentrujemy się na tym, by proporcje wyglądały np. 7 linków brandowych lub partial i 3 linki typu exact match na 10. Chyba że mamy do czynienia z absolutnym liderem w swojej działce i bardzo silną domeną, wtedy nawet w 100% możemy atakować frazy exact match.

*Proszę nie brać moich słów za strategię dla waszej domeny 🙂 

Jakie umiejętności bądź szkolenia powinien mieć specjalista SEO w 2024 roku?

W 2024 roku kluczową umiejętnością dla specjalisty SEO jest szeroko rozumiana umiejętność kodowania, w tym zrozumienie semantyki kodu na co warto położyć szczególny nacisk. To nie tylko rozróżnianie wyglądu kodu, ale przede wszystkim jego znaczenia i funkcji. Zrozumienie kodu jest niezbędne do efektywnego znajdowania błędów i optymalizacji strony, choć oczywiście, istnieje możliwość delegowania tych zadań.

Ważne jest również zrozumienie, jak wyszukiwarki, takie jak Google, renderują strony, co ma bezpośredni wpływ na skuteczność SEO. Nie chodzi tu o zaawansowane frameworki JS czy skomplikowane biblioteki, których nagle każdy SEOwiec się ma nauczyć, ale o podstawową wiedzę, która pozwala na optymalizację procesu renderowania w sytuacji gdy aplikacja wykorzystuje np. Angular. 

Kolejnym istotnym aspektem jest umiejętność planowania. W moim zespole kładziemy na to ogromny nacisk, ponieważ skuteczne planowanie jest kluczowe w osiąganiu celów. Często obserwuję, że to właśnie w tej dziedzinie wielu specjalistów ma braki.

Na koniec, niezwykle ważna jest umiejętność delegowania zadań. Nie chodzi tu o proste przekazywanie zadań innym i zapominanie o nich, ale o umiejętność spisania procesów (SOPs), znalezienia odpowiednich osób do wykonania zadań, delegowania, udzielania feedbacku i ciągłego powtarzania tego procesu w celu skalowania swoich umiejętności przez innych.

Podsumowując, specjalista SEO w 2024 roku powinien posiadać umiejętności techniczne, takie jak zrozumienie kodu i procesów renderowania, umiejętności planowania i organizacji, a także efektywne delegowanie zadań. Wszystko to w kontekście ciągłego uczenia się i dostosowywania do zmieniających się warunków, co jest nieodłącznym elementem pracy w SEO.

Szkolenia Obowiązkowe w 2024:

• zwinne zarządzanie projektem,
• retrospekcje,
• delegacja,
• planowanie zasobów w projekcie, 
• przewidywanie i mitygacja ryzyka. 

Jak wygląda przyszłość SEO w kontekście rozwoju AI?

Nie mam pojęcia, ale przypuszczam, że dochodzimy do poziomu, który Google, być może nieświadomie, zaplanowało sobie na samym początku. W końcu Google od wielu lat jest napędzane przez sztuczną inteligencję. Wystarczy wspomnieć pojawienie się Rank Brain w 2015 roku, a to przecież nauczanie maszynowe ściśle związane z AI.  

Z punktu widzenia robotów Google, treści AI są całkiem dobrym rozwiązaniem. Oszczędza to masę czasu na próby przeliczenia/analizowania, co człowiek miał na myśli. Google właśnie po to rozwijało swoją sztuczną inteligencję i napędzało się w tym, żeby coraz szybciej i łatwiej przemielać język ludzki na język robotów. 

Dziś, dzięki temu, że mamy coraz więcej mocy obliczeniowej i naturalnych modeli językowych, ludzie będą musieli się do nich dopasować. W zasadzie jestem więc przekonany, że przyszłość searchu będzie związana ze sztuczną inteligencją i związanymi z nią umiejętnościami. Ale nie mówię o tu o promptowaniu – to jest modne i potrzebne dziś, ale za kilka lat (miesięcy) o tym zapomnimy. 

Nawiążę tu do pierwszego pytania. SEO, w taki standardowym rozumieniu, faktycznie się kończy. Od dłuższego już czasu myślę i mówię o tym, że SEO jest tylko częścią większej gry. My jako seowcy musimy współgrać z zespołami socialowymi czy z zespołami contentowymi. Strategie na każdym poziomie powinny się ze sobą zazębiać. Przecież zmiany zachodzące w SEO są też związane ze zmianami  w innych obszarach. Same Direct Answers czy planowane SGE są odpowiedzią na skracający się wciąż czas poświęcania uwagi na konsumpcję treści. 

Przyszłość jest więc niejasna jak to zwykle w tej branży.

Przeczytaj także: Podstawy AI – przewodnik po możliwościach i zastosowaniach sztucznej inteligencji